Za lustrem słonych kropel.
Za wianuszkiem zamglonego wzroku.
Rzęsa przy rzęsie sobie kapie.
Płynie rzeka radości.
Wąską strużką po policzku.
Upojna chwila w miłości.
Świadomość bycia kochaną!
Kres cierpienia w osamotnieniu.
Wyżłobiony dotyk serca.
Przez myśl na odległość.
Ciągłe pieszczenie pamięcią.
Czułym słowem głaskanie.
Nieposkromiony apetyt!
Na nieokiełznaną miłość.
Drzemiąca budzi się, wzrasta.
Osuszony sznur pereł smutku.
Korali z podkrążonych powiek.
Płacz zamieniony w śmiech.
Wiara zastępuje zwątpienie.
Ufność przywołuje skinieniem palca.
Bezszelestnie szepcze bliskość.
Dreszcz zimna traumy na moment.
Zatraca logikę umysłu paraliżuje!
Bunt w duszy i w ciele się wzmaga!
Blisko coraz bliżej spełnienia!
Ze snów najskrytszych marzeń.
Wystarczy tak niewiele po prostu.
Chcieć, pragnąc i czekać.
Daleko stąd ,lecz za parawanem myśli.
Budujemy nasz mały, biały domek.
Domek miłości w dwóch światach.
Jeszcze nie tak dawno nam obcych.
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
poniedziałek, 28 lutego 2022
Nasz mały biały domek
Recepta na pełnię szczęścia
co świt otwierając oczy
z radosnym uśmiechem
powitaj piękny dzień nowy
z małych rzeczy ciesz się
i ze spraw pozornych nie wymagaj
od życia zbyt wiele nadzwyczaj
zawsze śmiejąc się na dzień dobry
powtarzaj bezustannie kocham
niech tak upływa rok za rokiem
poczuj się jak w raju w pełni
nic nie zburzy Ci szczęścia
czas na nikogo nie czeka
uśmiechaj się też na dobranoc
żeby dobrze Cię zapamiętano
nie żałuj chwil spędzonych
na wariackich papierach
Z przymrużeniem oka na wesoło
A moja Gąska ma kocią mordkę
kocie łapki przytulne skrzydełka
na moich kolanach cudowny kuperek
sadowiąc na lewo i na prawo zarzuca zarzucając
zajęcze uszka gęsie ślepka i łepek
taki jest rysopis Kogoś Kogo kocham
ulubiony i nie obchodzi mnie
proszę Was że nie podoba się nikomu
jestem jego Kotkiem Gramotkiem
a On najpiękniejszą Gąską moją
jakiej nikt na świecie nie ma
Mały Książę
pożąda do dojrzałego owocu
czule muska palcami po cerze
przenika spojrzeniem łakomie
jakby chciał natychmiast zjeść
zjeść czy schrupać jednocześnie
w jednej chwili bez zastanowienia
łaknie miłości coraz bardziej
baraszkowanie nie ma końca
mój Ty słodziaku Jesteś ciachem
z bitą śmietaną w zasięgu wzroku
każda pieszczota jest cudną sielanką
dla serca duszy i ciała jednocześnie
za miodem podąża jak pszczółka
szuka rozkoszy całując kielich tulipana
marzy o tym aby był zawsze jej
śni o Nim co noc aż po sam świt
I o Kim tu mowa?
Trzyma ład i porządek.
Potrafi być przyjacielem.
Słowo Boże jest na co dzień,
w Jego poezji Księgą Przeznaczenia.
Na ratunek!
Rusza i pędzi
potrzebującym i chorym.
Lubi karmić koty i słuchać
namiętnie Marie Laforet.
Nie jest aniołem,
a umie uskrzydlać słowami.
Tylko ja wiem,
o Kim w tym wierszu mowa.
**************************
Na każde pytanie,
Odpowiedź znajdzie.
Prowadzi konwersacje
Z Piotrem.
W każdym wierszu,
miłosnym wypatrzy podstęp.
Zakochanych od pierwszego wejrzenia,
zawsze przestrzega!
Zawsze ma rację,
bo z Niego Encyklopedia żywa!
Spokojne osiedle
Spokojne Osiedle Gdzie nikt nie widzi w nikim wroga Spokojne osiedle Gdzie klepsydra czasu uwiecznia Drzewo genealogiczne Spokojne osiedle...
-
Między życiem a śmiercią. Wypowiedziane słowa nabierają mocy. Między życiem a śmiercią. Marzenia są trójwymiarowe. Między życiem a śmiercią....
-
nie otwieraj drzwi do przeszłości nie oglądaj się za tym co nie wróci już nigdy szkoda czasu na wspomnienia obumarłe wczoraj tli się świateł...
-
Wyrażam się piórem pisanym słowem Wyrabiam całą gamę pod batutą strofy Haftowaną pracę mowy wiązanej Tworzę bez granic w rymach uchwycie N...