piątek, 30 września 2022

W jesiennej sukmanie...

 W wersach codzienności,
nie ma miejsca na marzenia.
Szarobura aura się panoszy,
głupia chandra nos zadziera.

Czarny rój myśli kolczastych,
skacze na głowę w jesienną słotę.
Sznur białych pereł nie osłodzi,
posępnych chwil rządzi tęsknota!

W grochy stroi się melancholia,
już w powietrzu czuć jesień.
Ustał trzepot skrzydeł ptasich,
milknie również świergolenie.

Już kreuje wiatr nowe szaty,
ze złota i czerwieni drzewom.
Przymierzając pastele i brązy,
świat oszalał z liści sukmanie!

niedziela, 18 września 2022

PODŚWIADOMIE

Nie zrażam się pod byle pretekstem
w nieskończoność nie rozpamiętuję.
Nie drążę, lubię to lubię, nie udaję
przed nikim niczego aktorstwo-

nie jest moją mocną stroną.
Żyję, ciesząc się ułamkiem sekundy.
Za dużo chwil do stracenia
nie wyrzeknę się rachuby.

Nie rzucam słów na wiatr.
Byle jakość mnie nie jara.
Jestem sobą i tą samą.
Na tandetę uwagi nie zwracam.

czwartek, 15 września 2022

Miłością karmię...

Ile spojrzeń w moją stronę,
tyle samo westchnień codziennie.
Ile razy myślisz o mnie,
tyle samo powodu do olśnienia.
Nie wspomnę już o wierszach,
i tak w tych słowach się pławię.
Zatopiona w Twej uwadze.
Twój zachwyt miłością karmię.


niedziela, 11 września 2022

***

 

nie na afiszu
cisza kwili

za parawanem
podświadomości

gołym okiem
jej nie dojrzysz

prostoty piękna
głosu nie usłyszysz

nikt jej imienia
nie zna bo nie jest

na pokaz nie na fair play
za wszelką cenę

jej natura obronna
przed zawiścią

przed ciosem
kłamstwa i fałszu

nikt nie doczyta
jej myśli

 

 

Spokojne osiedle

 Spokojne Osiedle Gdzie nikt nie widzi w  nikim wroga Spokojne osiedle Gdzie klepsydra czasu uwiecznia Drzewo genealogiczne Spokojne osiedle...