Po kolędzie...

***

Z serca nie wyczerpie się miłości
Jest przepełnione kochaniem po brzegi
Dopóki jest kochane i chce kochać
Miłość nieśmiertelna miłość wszechmocna
Serce nie jest wyschniętą na wiór pustynią

Moja miłość nie mówi nic

 

Moja miłość nie mówi nic
nie chce zapeszyć jutra
Moja miłość wymowna jest
na białych skrzydłach myśli

Moja miłość nie mówi nic
pod kloszem emocji drży
Moja miłość nie mówi nic
otwiera spragnione usta

Moja miłość nie mówi nic
obecna w każdym dotyku
Moja miłość nie mówi nic
bez żadnego słowa sprzeciwu

Moja miłość nie mówi nic
zagościła w Twoich myślach
Moja miłość nie mówi nic
w strugach deszczu nie uroni słowa

biały brodacz

 

zasnuta twarz
za wąsem i brodą
nie widać uśmiechu

ni grymasu
zasnuta twarz
za bielą jak mleko
Święty Mikołaj

tajemniczy w czerwieni
postać nieobca
wszystkim dzieciom
jedni go lubią

drugich przeraża
jest dobrym dziadkiem
co prezenty rozdaje
na Gwiazdkę

SZLACHETNA PACZKA

 

Jednym słowem trudno opisać,

kim jest mały człowiek?

Trudno myślą ogarnąć,

skąd takie Szlachetne Serce?

 

 Darczyńca staje się Aniołem,

Jak trudno poprosić o pomoc?!

Gdy do śmiechu nie jest wcale.

Wystarczy Dobroduszna Dłoń.

Nic tak nie ukoi w życia mozole,

jak Dobry Czyn w Weekend Grudniowy.

W ten czas żadne serca nie są puste,

Świat chłonie Czar Cudów!

Darczyńca jest Siostrą i Bratem.

W trudzie powszedniego dnia.

Jego Moc czyni Cuda i sen

zamienia w Radość Serc...

Obu Stron

Za lustrem...

 

Za lustrem moich oczu
zamknięty rozdział
Szkic marzeń niedoszłych
zamknęłam się i...
Nie da się oswoić
z ciemnością
Ona mnie przeszywa
na wskroś wczoraj
Niech wszystko
odejdzie w zapomnienie
Liczy się to co tu dzisiaj
A Ty Jesteś i pozostaniesz
moją przyszłością
Ja dla Ciebie z wzajemnością

deszczowa rapsodia

 

ostre słowa roszą łzy
płaczą wodospadem myśli
ostre słowa łkają w ciszy
z nadmiaru ich wciąż mży
ostre słowa mają tyle możliwości
zamieniając się w strugi kropli
ostre słowa przezroczyste jak perły
milczą mój cały świat łzawi
w takt melancholii o szyby
moje ja w zwierciadle zaparowanym
od grochów niesfornej nostalgii
siąpi i siąpi...

Aforyzm

 Zwykle w miłości bardzo trudno o otrzeźwienie, ale z miłością jest jak z winem. Należy degustować z wiekiem, bo im starsi się stajemy, tym lepiej rozumiemy.

Aforyzm

 Pomagają ci, którzy są bez rozgłosu, a udzielają jałmużny ci, którzy lubią robić to na pokaz.

Podaruj mi...

Podaruj mi Swój czas
a rozkwitnę jak kwiat
w Twoich dłoniach
Podaruj mi Swój świat
usłyszysz bicie serca
Podaruj mi kwadrans
nad życie Cię pokocham
Podaruj mi Siebie
namiętność we mnie...

OSWOISZ

Miłosna♥ woń

 Miłosna woń za sobą ogon snuje.
Perfumy to oczarowanie Tobą?
Wyostrza zmysły, skrada serce i duszę.
Miłosna woń hipnotyzuje.

Często nie poznaje się siebie.
Gdy się gubi umiar w rozsądku,
na jej punkcie.

Nie mogę znaleźć sobie miejsca.
Karuzela emocji dominuje miłość,
nic na świecie nie liczy się poza Tobą.

W jesiennej sukmanie...

 W wersach codzienności,
nie ma miejsca na marzenia.
Szarobura aura się panoszy,
głupia chandra nos zadziera.

Czarny rój myśli kolczastych,
skacze na głowę w jesienną słotę.
Sznur białych pereł nie osłodzi,
posępnych chwil rządzi tęsknota!

W grochy stroi się melancholia,
już w powietrzu czuć jesień.
Ustał trzepot skrzydeł ptasich,
milknie również świergolenie.

Już kreuje wiatr nowe szaty,
ze złota i czerwieni drzewom.
Przymierzając pastele i brązy,
świat oszalał z liści sukmanie!

Piechotą do nieba...

 

piechotą do nieba
gdzie nogi poniosą
iść przed siebie
gdzie oczu zasięg
i myśl nieograniczona
iść cieniem
niepełnionych tęsknot
prosto do nieba
na skrzydłach miłości
aby tylko do Ciebie

PODŚWIADOMIE

Nie zrażam się pod byle pretekstem
w nieskończoność nie rozpamiętuję.
Nie drążę, lubię to lubię, nie udaję
przed nikim niczego aktorstwo-

nie jest moją mocną stroną.
Żyję, ciesząc się ułamkiem sekundy.
Za dużo chwil do stracenia
nie wyrzeknę się rachuby.

Nie rzucam słów na wiatr.
Byle jakość mnie nie jara.
Jestem sobą i tą samą.
Na tandetę uwagi nie zwracam.