poniedziałek, 28 lutego 2022

Miłosna♥ woń

Miłosna woń za sobą ogon snuje.
Perfumy, to czy oczarowanie Tobą?
Wyostrza zmysły, skrada serce i duszę.
Miłosna woń hipnotyzuje.

Często nie poznaje się siebie.
Gdy się gubi umiar w rozsądku,
na jej punkcie.

Nie można znaleźć sobie miejsca.
Karuzela emocji dominuje miłość,
nic na świecie nie liczy się poza Tobą.
 

PANIE i PANOWIE

kobieta to nie towar
na sprzedaż

kobieta to też człowiek
nie ma serca z kamienia
czuje cierpi i rozumie

kobieta to nie martwy przedmiot
którym można poniewierać
jest istotą na pozór kruchą delikatną
zniesie dużo złego


kobiet nie można źle traktować
jak do zadawania ciosów worek
w boksie zdarza się, że którejś
nagle noga się powinie


pośród kobiet są wyjątki
tak jak wśród Was mężczyzn
trzeba tylko w dobro uwierzyć
choć ten świat stacza się w dół


Przez zło i niesprawiedliwość
coraz bardziej na manowce
nie dajcie się zdominować
samczemu instynktowi

w przeciwieństwie do zwierząt
macie serca i rozumy
bo miłość to nie tylko seks
jak to coraz częściej się mówi

z nią się wiąże odpowiedzialność
szacunek i zaufanie odwzajemnione
zrozumienie wierność i poczucie
bezpieczeństwa niech weźmie górę

nawet poprzez szczery uśmiech
przyjazny dotyk dłoni uczmy się
odróżniać dobro od zła Panowie
 

W dowód miłości

w odbiciu niewinności
słychać trzepot wspomnień
miłosne bicie serca jak dzwon
na dnie duszy głęboka tęsknota

woła we śnie w marzeniach
wrót do raju puka nieustannie
szukając szczęścia w miłości
ale gdzie?

zapamiętuje ślady pieszczot
nie oddając Twojego serca nikomu
a wszystko w dowód miłości

To coś...♥

z serca płyną łzy
szczęścia i radości
rosa morskich kropel
ocean marzeń spełnienia
i snów
brąz jantaru
w spojrzeniu cukierkowym
snuje się za mną
usta płoną z miłości
poznałam smak pieszczot
nawiedza mnie ciągle
uśmiechasz się do mnie
już Cię kocham
chcę być w uścisku obręczy
dniem i nocą bez przerwy
tak mi jest wciąż mało
Jesteś aniołem dla mnie
bo masz to coś

W oddaniu

pod kocem egipskich ciemności
swawola myśli galopuje nieposkromiona
mroczny cień tajemniczości

zmysły uwodzą złote struny
zakneblowane usta milczą
płonąc w splocie oddanej wierności

KARDIGAN

Z promieni słońca utkam kardigan.
Na drutach z żyłką dookoła kimono.
Warkocz ze złotego kłosa na drutach.
Złota nić rozświetli myśli uśpione.

Pierwowzorem będzie słońce.
Księżyc w pełni odda swój uśmiech.
Kometa mrugnie pawim okiem.
Ogonem zamerda jak psi przyjaciel.

Zawsze kiedy nie będzie mnie obok.
Ja w Twojej głowie będę tylko z Tobą.
Na Twoich plecach gwiazdozbiór kardigana.
Srebrząc się błyśnie wiosenną magią.

Prawdziwy dom

  Nie ten dom prawdziwy Gdzie dostatek i lans Nie ten jest szczęśliwy Mając kasy w brud Prawdziwy dom My sami tworzymy Od fundamentów ...