sobota, 6 stycznia 2024

W gonitwie myśli

 

Cień wspomnień

Powraca jak bumerang


Wspinam się po szczeblach

Błędów prób i sprostowania


Snuje się za mną

Cień nocnych koszmarów


Łączy przeszłą chwilę

Z aktualnością bólu


Choć myśli i pragnienia

Zawsze te same bez zmian


Patrzę z wiarą w przyszłość

Czekając na obrót spraw


Niedokończonych

Wielkiej i małej amplitudy


Lęk ogarnia przed adaptacją

Ciekawość coraz większa


Nie daje spokoju i wytchnienia

Dobra myśl wprawia


W nastrój kubka

Gorącej czekolady


W gonitwie myśli

Twórczej pracy pióra

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...