wtorek, 24 października 2023

CIENIE I BLASKI rozdz. 47

 Dziewczyna weszła powoli niepewnym krokiem.
- Ten pan poprosił mnie, abyś ostrzygła mu włosy do filmu. Jest kaskaderem filmowym.
Jagoda nie miała wyboru, czuła, że serce wali jej jak młot i nogi ma jak z waty. Jeszcze krok, a wyskoczyłoby jej serce z klatki piersiowej! Ściągnęła z siebie zapinany fioletowy sweter z supełkowej włóczki. Powiesiła go na wieszaku i zapytała:
— Jak mam panu ostrzyc włosy?
Dobromir, przyglądając się w lustrze własnym włosom, zerkał na dziewczynę za swoimi plecami.
- Chciałbym dłuższą górę, krótkie, podgolone boki.
Laura czuła jak drżą jej ręce, musiała nad tym zapanować. Nagle zgasło światło. Na dworze rozszalała się burza z błyskawicami i piorunami.
- No tak, to na dzisiaj koniec roboty — wzruszyła po ciemku szefowa.
- W takim razie nie pozostaje nic innego, jak umówić się na jutro. Salon COSMETICSOMBRE jest czynny od dziewiątej do czternastej — poinformowała kobieta. A to dla pana wizytówka z numerem telefonu, proszę jutro rano zadzwonić — zaproponowała mężczyźnie.
Dobromir przyjął wizytówkę, nic nie mówiąc. Chowając ją do kieszeni, nagle poczuł i przypomniał sobie o bransoletce z „Pandory”.
Jednak zdał sobie sprawę, że oddając zgubę Jagodzie, straci ją z horyzontu.

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...