piątek, 31 maja 2024

W kwiecie wieku...

 Jesień życia pięknie brzmi

a w głowie świta myśl

Jak oswoić się z jej inwazją?

Jak podtrzymać poziom i klasę?

W kwiecie wieku być

nadal prawdziwą damą

Bez uszczerbku na honorze

wszak u kobiet lat nie liczą

Po co się przejmować

przedwcześnie leciwością

Dając upust przed czasem

wariacjom na punkcie

Kurzych łapek i pajęczej

siatki na naszych licach

Każdy etap życia ma plusy

choć nadzieja mętnieje i

Szarzeje wszystko jest ok

wystarczy ruszyć głową

i starannie wystartować

Uroda lnianowłosa

 rysy dojrzałości wyostrza

 Popielatość głowę chwyta

choć pryśnie spryt tu i ówdzie

Usiłuję skryć pod paletą

tęczowych odcieni dziecięcy uśmiech

Na ustach z karminu Jarzębiny

który estetyzm ożywi

Nie dam się zbałamucić

dwom siostrom bliźniaczym

W jesienną zawieruchę

przez melancholię i nostalgię

Co lubią psocić w parze

przez stan zdrowia pozwolę

Sobie zatrzymać wiosnę

i pogodę ducha


Kostucha

 

Nie zawsze popłaca cierpliwość

bo czas pędzi jak błyskawica

Dzień za dniem splata się rok za rokiem

Pojawia się nagle życia jesień


Srebrny szron przyprószy włosy

Bezruch otuli całe ciało wątłe

Siatką pajęczyny pokrywa każdy

Skrawek skóry marszcząc twarz

jak kartkę papieru stary rupieć


A kostucha siostra leciwości

staje u drzwi i puka pośpiech

Jest przyjacielem bo kostucha

nieproszonym gościem śmierć


Taki gość wchodzi bez pytania

pozostawiając pył pamięci

Gasząc umyślnie płomień świecy

bez pożegnania okrutnie


Niesprawiedliwie znienacka

potrafi zaskoczyć w młodym wieku

nie ma na to żadnych reguł

wtorek, 28 maja 2024

aforyzm

 

małe szczęścia

błądzą ślepymi ścieżkami

skradają się zza węgła

jak zgłodniałe psy

poniedziałek, 27 maja 2024

Aforyzm

 

Nim odejdziesz do wieczności

Pozostaw po sobie uśmiech.

Na samą myśl , by wspomnienia,

nie sprawiały udręk kojarzących się z Tobą.





niedziela, 26 maja 2024

***

 

nasza miłość

tak szybko przemija


pozostawiając wspomnienia

nasza miłość niezmienna

 

 a jednak inna od tej co kiedyś...

chciałoby się powrócić


do tamtych chwil

niepowtarzalnych


Ty i ja budowaliśmy

jedność w namiętności

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...