dawno dawno temu
pisanie długich listów
było osobliwym zadaniem
szukaniem przyjaźni
po całym świecie
nie było globalnej sieci
listonosz był posłańcem
wymarzonej miłości
pisanie miłosnych
listów było zajęciem
w biurze matrymonialnym
kartki i koperty kolorowe
kaligrafia nienaganna
wzbudzała ciągoty
list przesiąknięty wonią
wiosny i gorącego lata
co to były za czasy
listy białe i ozdobne
dużo mówiły o nadawcy
i zarazem adresatce
czuło się ten flirt
w nastu latach
nie było dozwolone
jeszcze wszystko
kleks był plamą
na honorze z pióra
nie wolno było
bazgrać jak kura
dziś to już inna
epoka długopisy
i wieczne pióra
odeszły do lamusa
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
niedziela, 13 lutego 2022
LISTY
RUTYNA
Durny wymysł ta rutyna
Jej powodem jest nuda
Idea w głowie płytka
W intelekcie czarna dziura
Durny wymysł ta rutyna
To wierutna obłuda
Ludziom mąci w głowach
Kreatywność krótka
Durny wymysł ta rutyna
Przez monotonię szarą
Czepia się syndrom lenia
W łbie same głupstwa
Durny wymysł ta rutyna
Na wszystko się narzeka
Wymówka to myśl przewodnia
Dobry argument strugać głupa...
Ogrom miłości
W naszym życiu
Nie ma szczególnych rocznic
Są tylko wspólne chwile
W ulubiony sposób
Razem spędzone we dwoje
Czas kradnie nam
Na co dzień siebie
Jak jesteśmy osobno
W tęsknocie na dystans
Jest czasu szkoda
Nie ma słów o miłości
Łatwiej jest kochać
Nie żałując pieszczot
Być w zgodzie z sobą
wymiana uśmiechów
Pragnienie spojrzenia
bez kłótni i żalów
Nie umiemy inaczej
jak wymiana pocałunków
Na dzień dobry
i na dobranoc
Ty o mnie pamiętasz
a ja o Tobie chwil się
nie trwoni na niedomówienia
Ogrom miłości żywisz
a ja Ci nie jestem dłużna
Nie umiem inaczej
Nie umiem
Zapomnieć o Tobie
Na moment
Nie umiem
Złościć się na Ciebie
Nie umiem
Mieć Cię dość
Co w tym złego...
Nie umiem Ci odmówić
Gdy tak patrzysz głęboko
Nie umiem się dąsać
Nawet jak słowem
Mnie draśniesz
Nie umiem być sama
Bez Ciebie na odległość
Lepiej mi jak jestem
Wraz z Tobą
Niby nic takiego...
Nie wiem ile
dla Ciebie znaczę?
Minęło już trochę lat
zanim mnie poznałeś
Nie wiem na ile
mnie oceniasz?
Niejedną zawieruchę
i trzęsienie ziemi
przetrwaliśmy wspólnie
Nie wiem czy potrafiłbyś
zaistnieć beze mnie?
Po tylu próbach wytrwałości
Życie nadal pisze scenariusze
Ty ze mną grasz
w głównych rolach
Niby nie robię nic
tylko daję miłość
której tak zapragnąłeś
Znak zapytania
Jak być śmiałym?
Otworzyć się przed kimś.
Tkwiąc w głuchej ciszy.
Szalenie się lękam!
Boję się co może
właśnie się wydarzyć?
W momencie gdy...
obcy się gapi!
Pożera oczami!
Głodny, ale czego?!
Napięcie rośnie,
jak wielki balon.
Jak się zachować?
Gdy ktoś pożera wzrokiem?
Nie mówi nic.
Przybierając kamienną twarz.
A mówią że każdemu może się przytrafić....
Wystarczy ulec głupocie,
niby nic takiego, a stało się!
W rejestrze wciągnięty
na kartotece kryminalnej.
Każdy za kratkami wymięka.
Jak źle, smutno i tęskno mu!
Gdy tylko odbywa karę
wolności pozbawienia.
A w pierwszej chwili
na wolności natrętne myśli!
Gdzie, by tu nabroić?
Zapomina zbyt wcześnie.
Co przeżywał w puszce...
zapomniał wnet w suwerenności,
o podrabianej bazie danych
i kradzieży auta na na koncie.
Wyposzczony w celibacie,
pożera łapczywie wzrokiem.
Wszystkie mini spódniczki.
Nie jest w stanie przepuścić,
żadnej dziewicy w całej okolicy.
Nagrzany dopuszcza się gwałtu.
W recydywie do kompletu.
Jak tu takiemu współczuć?
Gdy pod cenzurą pisze listy.
Przekonując w pustych słowach,
że już nigdy się nie powtórzy.
Jak wyjdzie na warunkowe znów.
Windą do raju 15
Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...
-
Jak nasycić się, a nie przejeść, tą miłością Twoją do mnie? Głód silniejszy ode mnie wznieca, wciąż pożar i apetyt jak balon rośnie! Nie moż...
-
nie ma to jak w spodniach nie czuć przeciągu po nogach spodnie do wszystkiego pasują niezależnie od aury za oknem i nastroju w spodniach n...
-
Zakazana miłość zbuntowana. Na trwałych fundamentach przyjaźni. Zaufanie z wyciągiem na kredyt. Wbrew światu uśmiecha się szczęście. Dwa ...