Donośny pomruk! Pomruk zły!
Czy to gra w kręgle, czy fonia jazgotu?!
Z nieba słychać gromkie armaty.
Błysk czy neon prosto z kosmosu?
Jak tu się nie bać artylerii niebieskiej?
Gdy twardy grunt pod nogami drży?!
Chciałoby się potańczyć na dyskotece.
A strach ma od ognia większe oczy!
Jak polubić nawałnicę co podle oślepia?!
Jak wsłuchać się w heavy metal jak w symfonię?
Skoro od gromu bębenki w uszach pękają!
Czy to niebieskie potyczki wysoko w niebie?
A może Sodoma i Gomora wśród świętych?
Gradowe chmury toczą z sobą pojedynek!
Nie pojmuję naprawdę skąd ta dysharmonia?
O co tyle huku w środku lata o każdej porze?
Czy to taka atmosferyczna dyskoteka za free.
Na zewnątrz bonus płynie ściana deszczu.
Co może być prysznicem, choć nie musi wcale.
W czasie braku wody przy awarii akweduktu.
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
niedziela, 13 lutego 2022
Jak polubić burzę?
Chcę być...
Chcę być...
cieniem podążać
za Tobą dniem
i nocą gdzie
okiem sięgnąć
Chcę być...
z Tobą bez względu
na porę roku i pogodę
nie odstępować Cię
Chcę być...
dobrym duchem
krążyć blisko
wokół Ciebie
Chcę być...
lustrem wody
przed którym
przeglądasz się
co dzień
Chcę być...
biosferą którą
oddychasz swobodnie
nie ograniczając
swobody i myśli
Chcę być...
myślą w której
zagłębiasz się
co prowadzi
do upragnionego celu
JEDNA WIELKA NIEWIADOMA
Na co to przyszło?
Kiedyś wirus zagrażał
Tylko komputerom,
dziś górę ma korona.
Nad trojańskim koniem.
Mało kto słyszy o wirusach.
W wirtualnym świecie.
Dziś sieje wielki postrach!
Komputery liczą hojnie,
obdarowanych w Covida
i zarazem zgony wpisane.
Na czarnej liście straconych.
Dokąd zmierza ten świat?
Jaki finał się przewiduje?
Jeden się śmieje, drugi boi!
Nie widać końca wojny.
W tym filmie roli się nie gra,
nie powtarza tego samego seta.
Walczy się do samego końca.
Z niewiadomą X Y Z iluzją.
Kochając potajemnie...
Niełatwo jest kochać potajemnie.
Zaczyna się kręta droga przed górą.
Jeden fałszywy krok i się leci w dół.
Niełatwo jest iść przez życie w ciemno.
W ciągłej obawie nie zaznając spokoju,
żyjąc w ciągłym strachu o miłość,
gdy nikt nie pojmuje, co się dzieje.
O co chodzi? Niełatwo jest kochać.
Imitując oziębłość i wyobcowanie,
w środku nieobojętnym sobie sercom.
Niełatwo miłość skrywać na dnie serca,
gdy znienacka zazdrość się ujawnia.
Stając się tragedią, gdy ktoś obcy
wyciąga swoją rękę po moją miłość.
Usta muszą milczeć jak zaklęte!
Jak być na dystans, gdy myśl bliższa?
Przeznaczenie raz związało w całość.
Miłość chce stać na podium rozgłosu!
Los przewrotny skazuje zupełnie inaczej.
Odciąć się wbrew uczuciom w środowisku.
Kochanie nie jest ujmą ani grzechem.
Przed faktem dokonanym, wierność
spowiednikiem przed konfesjonałem
ufności w ciemno, a miłość postawiona
na jedną kartę bez tajemnic przed sobą.
Statua miłości
Nie zamkniesz miłości
w martwej ciszy, nie skryjesz
tego, co czujesz na dnie serca.
Słowa ciążą jak wielki głaz!
Nie okłamiesz siebie przed lustrem.
Miłość jest silniejsza od wszystkiego.
Nie pokona jej nic.
Nie ukryjesz iskierek w oczach.
Miłości nie da się wyprzeć i wyrzec,
bo to byłoby jak samobójstwo.
Jak grzech śmiertelny.
Bez miłości życie potrafi być piekłem.
Na przegranej pozycji
wolna wola jest nie moja
wolna wola bycie sobą
a ja myślę wciąż o wszystkich
żeby było klawo innym
wolna wola jest nie moja
marzenia straciły ważność
wolna wola jest na smyczy
w zasięgu własnego wzroku
wolna wola martwy obraz
traci się ochotę na cokolwiek
mojej woli poważnie
nikt nie bierze pod uwagę
do ścięcia głowy
wolna wola nie ma
wyboru do decyzji
nie posiada prawa
wolna wola nie sięgam
myśli są jak białe obłoki
niewyczerpane odległe
na niebie wysoko
wolna wola nie moja
niedościgniony cud
jest apetyt obcy
smak sytości
Windą do raju 15
Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...
-
Między życiem a śmiercią. Wypowiedziane słowa nabierają mocy. Między życiem a śmiercią. Marzenia są trójwymiarowe. Między życiem a śmiercią....
-
Na rozdrożu życia nie cieszy pieniądz ani dobrobyt. Poza nawiasem społecznym materializm brata się z apatią styka się zło z dobrem. Brak czł...
-
Wiecznym cierpieniem niedosyt. Brak serca bliskiego, wołanie o pomoc! Rozpaczliwy, niemy krzyk życia bezsensem. Zabójcza śmierć marzeń. Utra...