niedziela, 13 lutego 2022

Life Is Brutal

miłość jest jak dziecko
potrzebuje aby ją
ukształtować do tego
potrzebna praca

miłość jest jak kwiat
potrzebuje wzajemności
by rozkwitnąć pięknie
zadowolić serca w pełni

miłość jest jak skarb
który wykrywa się
w podświadomości
szukając szczęścia

w zbliżeniu ciał
zażyłości i dusz
bardzo bliskich
sobie przeznaczonych

miłość jest książką
której jest się autorem
nie każda bywa
prawidłowo odczytana

bo kandydat źle dobrany
można przegrać na całej
linii ponosząc konsekwencje
za grzech popełniony

strefa intymna
to finał i zarazem
start może być
lądowaniem awaryjnym
lub bramą do raju

w zależności
od wyboru i decyzji

Rózowe okulary

 

Nie ma ideałów

być może to wymysł...

Może polubienie

coś, co przez przypadek!

Potrafi zaskoczyć.

Cieszę się, że jestem

w tej samej bajce co Ty.

Ideały rosną jak grzyby

po deszczu

Więc warto dążyć

do doskonałości,

na najwyższym podium.

Patrz na mnie

przez różowe okulary.

Cały świat stanie się

ze mną idealny.

Medytacje młodego

Już nie potrafię
marzyć postradałem
Chęć pragnienia
horyzont zawężony

Nikt nie pyta
na co mam ochotę?
Co sprawiłoby mi
przyjemność?

Czego mi brakuje?
Tego nikt nie bierze
pod uwagę
Nie istnieję
tak naprawdę

Mój głos się nie liczy
Nie ma znaczenia
moje zdanie
Najlepszy wtedy
jestem kiedy nic
nie mówię

Gubię się
we własnych myślach
bo Ty tak lubisz
Zasznurowane
moje usta
bo Tobie wygodnie

Martwy w żywym
ciele mój intelekt
skuty w kajdany

Moje myśli
krzyczą nie dają rady
Niełatwo jest być
gówniarzem
u mamy i taty

Magia miłości

jak to jest z tą miłością...
ma tyle wad w sobie
nie przestrzega zasad
w różnicy w wieku

na poważnie różnica lat
nie istnieje niewinność
jest w wiecznej przestrzeni
miłość jest zawsze wiosną

gdy ufa się ponad wszystko
nie starzeje się wcale
nie zna smaku naiwności
jest jak dziecko bezbronne

w kochaniu nie zraża inność
miłość nie wybiera pod względem
każdy ma swoje pięć minut
miłość nie wywiera nacisku


brzydkie kaczątko zmienia
w białego pięknego łabędzia
pocałunek żaby nie jest trudny
gdy się czuje to samo co Ty

Jaka jestem dla Ciebie...

 

Nie skupiam się

nad tym w czym

Ci nie do twarzy

nie zwracam uwagi

Na to co w Tobie

jest słabe i niezdarne

Nie szukam na siłę

w Tobie własnego ideału

Nie patrzę na Ciebie

przez czarne okulary

Nigdy nie zwątpiłam

w Ciebie ani kiedyś

Ani teraz uda się nie uda

Akceptuję wszelkie

przypadłości które są

Siłą wyższą nie obce

mi to co ludzkie

Pragnę być dla Ciebie

bezstronna i wyrozumiała

Nie przerysowuję nigdy

Twojego obrazu w głowie

kocham Cię takiego

Jakim Jesteś dla mnie

Nie przerabiam nic

w Tobie na przymus

Jesteś sobą przy mnie

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...