niedziela, 13 lutego 2022

Medytacje młodego

Już nie potrafię
marzyć postradałem
Chęć pragnienia
horyzont zawężony

Nikt nie pyta
na co mam ochotę?
Co sprawiłoby mi
przyjemność?

Czego mi brakuje?
Tego nikt nie bierze
pod uwagę
Nie istnieję
tak naprawdę

Mój głos się nie liczy
Nie ma znaczenia
moje zdanie
Najlepszy wtedy
jestem kiedy nic
nie mówię

Gubię się
we własnych myślach
bo Ty tak lubisz
Zasznurowane
moje usta
bo Tobie wygodnie

Martwy w żywym
ciele mój intelekt
skuty w kajdany

Moje myśli
krzyczą nie dają rady
Niełatwo jest być
gówniarzem
u mamy i taty

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...