sobota, 19 lutego 2022

Król Trębaczowy

A wicher dmie jak w puzon.
Ta melodia spędza sen z oczu.
A wicher uprawia z dachami zapasy.
A wicher gra w dzień i w nocy.
A wicher dudni i straszy kto żyw,
bierze nogi za pasy, a wicher tańczy
z folią w tle i piórko się nie oprze.
A wicher dmie nie daje szansy
On dmie ni zaczynu ni końca.
Podniebnym jego harcom
i wcale nie przypomina,
kwilenia letniego Zefirka.
A wicher dmie i nie narzeka,
na brak pojemności w płucach!
Żaden Covid na przeszkodzie
nie stanie ani zwłókniałość.
A wicher dmie i rozstawia
po drodze wszystko na boki.
Łamie konary drzew przewraca
co w pobliżu oczu i rąk!
Nawet jeśli się bardzo nie chce.
A wiatr dmie nie są mu obce,
walki wschodu Karate, Judo,
Kung fu i Akido on absolutnie
nie jest gorszym od Brusa Lee.
A wicher dmie wsłuchaj się,
zaśpiewa arię na dwa głosy.
Daj się ponieść dźwiękom
wiatru jak na saksie żywym.
Wicher dobrze wie, że nikt
na całym świecie nie ma
tak dobrej mosiężnej trąby,
jest królem Trębaczowym.

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...