piątek, 18 lutego 2022

Apetyt na życie

 

Skąd taki głód do życia?
Mój apetyt się zaczyna.
Czarna przestrzeń ciasna.
Wizja mnie przeraża!

W waszych oczach
Czarna przyszłość
A ja chcę żyć pełnią
Wiecznego szczęścia

Mój limit jeszcze
Wcale się nie wyczerpał.
Malujecie mój świat
w szarości odcieniach.

A mi się nie spieszy,
Do starości i do grobu.
Z której strony posłucham,
Z każdej robi się czarno.

Ja na pełnych obrotach,
choć nękają choroby.
Żywcem się kłaść,
Nie chcę do trumny!

Jak mnie kochacie,
Dajcie mi radość.
Powtórzyć się nie da,
Życie jest jedno.
🫶

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...