piątek, 18 lutego 2022

Jesteś po prostu lekiem

uwielbiam Twoje dłonie
ich dotyk nadaje sens mojego istnienia

mam do Ciebie słabość na Twój
widok serce bierze górę

Twój głos mnie zniewala
ustępuje wszelka boleść

gdy Cię czuję całą sobą
uwielbiam Twój uśmiech

jak balsam kojący
gdy słyszę Twój głos
o cierpieniu zapominam

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...