niedziela, 25 czerwca 2023

HISTORIA PEWNEJ ZNAJOMOŚCI rozdz.11

 

Laura nie była w stanie wyobrazić sobie przypadkowego pójścia do łóżka z żadnym mężczyzną. A co dopiero z Patrykiem! Jak tak można?! Nie znając kogoś, nie ufając mu i przede wszystkim nie kochając tej osoby. To było nie do pomyślenia.Nie do przyjęcia! A plotka o jej rzekomej ciąży przybierała codziennie na sile. Jak długo można zaprzeczać czemuś, co nie było prawdą? A co będzie, jeśli ta plotka dotrze do jej rodziców i rodziny Patryka? Bała się na samą myśl.
Po odmowie przyjacielskiej przysługi Piter unikał przez jakiś czas rozmów z Amandą na CB-radiu, tłumacząc się tym, że bardzo go pochłania praca i obowiązki z nią związane. Laura spodziewała się, że cała sprawa przybierze taki obrót. Dziewczyna wyczuwała na dystans, że Piotrek ma do niej żal o to, iż poprosiła go o udawanie na CB-radiu jej chłopaka. Nie kryła żadnych podejrzanych intencji, nic złego wobec Piotrka. Bóg jej świadkiem, że naprawdę nic nie knuła ani nie kombinowała. Było jej bardzo przykro, ponieważ przekonana była, że przez głupotę straciła fajnego przyjaciela. Z tym, że inni użytkownicy CB-radia unikali z nią rozmów, również pogodziła się na dobre. Każdy z nich miał swoje życie, sprawy i obowiązki domowe, zawodowe, rodzinę. Rozmyślając tak w zupełnej ciszy, postanowiła sama zająć się poważnie własnym życiem i ułożyć je sobie szczęśliwie. Nadarzyła się ku temu okazja. Dlaczego ona miała być gorsza od wszystkich? Nagle znów zadzwonił telefon w pokoju dziewczyny. Odebrała słuchawkę i dała znać, że jest przy aparacie:

- Słucham.

-Cześć! — odpowiedział znajomy głos.
- Patryk? Co się z tobą dzieje, dlaczego nie przyjeżdżasz do mnie? — zapytała.
- Posłuchaj, Lauro, problem polega na tym, że jeżeli pragniesz tak samo jak ja być ze mną na stałe, musisz wybrać się koniecznie do ginekologa, aby wypisał ci fałszywe zaświadczenie, że jesteś w ciąży.
- Tym razem rzeczywiście zwariowałeś! Po zaledwie trzech tygodniach naszych spotkań chcesz mnie koniecznie poniżyć i upokorzyć przed całą swoją rodziną! Jak ty sobie to wyobrażasz? Zdobędę fałszywe zaświadczenie od ginekologa, a ty je pokażesz swojej mamie, a ona od razu uzna, że nie z tobą, lecz zupełnie z kimś innym spodziewam się dziecka. Chcesz ze mnie zrobić przed swoją matką i rodzeństwem kobietę lekkich obyczajów, która kiedy spotka pierwszego lepszego faceta, zaraz idzie z nim do łóżka. O nie, osoba kochająca drugą osobę, szanuje ją, a nie poniża i hańbi publicznie. Jak ty ze mną postępujesz! — zarzuciła Patrykowi.
- Dlaczego tak się wobec mnie zachowujesz? Czy ty wiesz, jaką mi teraz wyrabiasz opinię? Przez całe życie staram się zapracować sobie na jak najlepszą, nienaganną reputację. Natomiast ty dziś ni stąd, ni zowąd przekreślasz mi ją w ciągu sekundy! Co ci do łba strzeliło z tą urojoną ciążą?! Nie pocałowaliśmy się nawet, a ty śmiało z takimi tekstami do obcych ludzi! Jakbym była już na wieki twoją własnością! Jesteś świnią do kwadratu! Słyszysz?! Nie chcę cię znać, nie nachodź mnie nigdy więcej! — krzyczała do słuchawki.


Brak komentarzy:

GILOTYNA

  Sączy się rana niezabliźniona Kto ją wygoić z nas zdoła? Dzieli nas coraz więcej niż łączy Myśl paraliżuje z każdej strony Cień prawdy...