sobota, 26 lutego 2022

Dylemat !

Nie śmiem wyznać prawdy.
To zbyt ogromny byłby cios!
Nie lubię również bujać.

Ferment przynosi sumieniu.
Z półprawdą też źle się czuję.
Wygarnąć szczerze bez ogródek.

Zależy jak to się przyjmie?
Za szczerość do bólu.
Batem po uszach się obrywa!

Nabrać wody w usta.
Czy to dobre rozwiązanie?
I tak się miotam w dylemacie.

Ze skrajności wpadam w skrajność.
Nie chcąc nikomu podciąć skrzydeł.
Nie chcę być posądzona o brak ogłady.
 

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...