byłam jak zalęknione dzikie zwierzątko
bałam się wszystkiego nie ufałam nikomu
Ty przygarnąłeś mnie do swojego serca
otaczając przyjaźnią i poczuciem bezpieczeństwa
zanim przekonałam się do Ciebie oswoiłam
trochę to potrwało zanim Tobie uwierzyłam
choć fakt że czasu było stanowczo za mało
zwykła szara rzeczywistość przypierała do muru
obok Ciebie odzyskałam spokój i radość dnia
codziennego tyle Ci zawdzięczam w krótkim czasie
choć byłam wobec Ciebie bardzo podejrzliwa
Ty bez wahania podałeś mi pomocną rękę
nie zrażając się głupim jeżem co wystawiał kolce
obiecywałeś mi że będziesz takim jakim zachcę
brzmiało to jak baśń z jednej tysiąca nocy
powtarzałeś masz czas nie śpiesz się wcale
niejedną przetrwała nasza miłość próbę wytrwałości
raz się jest na szczycie raz nad samą przepaścią
trudne chwile od samego początku Nas zbliżają
zegar odmierza szczęśliwe Nam ślubne rocznice
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
sobota, 26 lutego 2022
Przeciw kryzysom!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Windą do raju 15
Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...
-
Między życiem a śmiercią. Wypowiedziane słowa nabierają mocy. Między życiem a śmiercią. Marzenia są trójwymiarowe. Między życiem a śmiercią....
-
Na rozdrożu życia nie cieszy pieniądz ani dobrobyt. Poza nawiasem społecznym materializm brata się z apatią styka się zło z dobrem. Brak czł...
-
jest wierną Ci choć nie żądasz i nie oczekujesz nierozłączna nie odstąpi Cię na krok dotrzymuje obecności nie mówiąc NIC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz