piątek, 25 lutego 2022

Moc przekleństw

Emocje mają tą potężną moc.
Trudno jest powstrzymać afront.
Na wodzach wulkan słowny
wymyka się spod kontroli.

Nieładne z ust wychodzą,
wyrazy niecenzuralne choć,
mowa polska jest piękna
w bliskoznaczne słowa.

Jak grom z nieba piorunem
razi wykrzyczany epitet.
Kto wymyślił i po co?
Szereg przekleństw w mowie.

Jak powstrzymać się od nich?
Kiedy język w nerwach świerzbi!
Gdy nerwówka się zbliża.
Człowiek istota słaba.

Bardzo łatwo się irytuje.
Wyrzuca pod tym strachem,
z ust pełen arsenał naboi.
Tu psiakrew tam cholera.

Pies w niczym nie zawinił.
Nikt nie choruje na cholerę.
A tu słychać coraz groźniejsze
wulgaryzmy z naciskiem!

Czy to ludzka bezradność?
A może ubogie słownictwo?
Tak trudno się wyswobodzić.
Kiedy wpadnie się w trans.

Uszy więdną jak kwiaty
w ogrodzie i nie wiadomo
co zrobić, jak się zachować?
Powiedzieć Bóg z Tobą.

Czy brać nogi za pas?
Ten kto klnie jest mu lżej.
Tamten co usłyszy, myśli
że go dopadł zły omen.
 

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...