Pierwszy promyk wiosny
Zachęca na natury łono
Prosto z miejskich murów
Po zimie na swojskie sioło
Cieszysz się podróżą
Przed siebie do przodu
Na czterech kółkach
Na wieś zaznać relaksu
Swój chce do swojego
Rodzina rozproszyła się
Nie to co kiedyś gniazdo
Choć więzy krwi te same
Pies z oberwanym uchem
Biega skacze i szczeka
Merda do ciebie ogonem
Nie znasz psiego języka
Domaga się pieszczot
Nastawia pysk pod rękę
Granic nie ma radość
Na Twój widok fiksuje
Człekowi jest daleko
Do zwykłego kundla
Nieobcy pieski żywot
Jemu co i ludzi dopada
Takie to już są czasy
Na tyłku jest wrzodem
Gość w domu natrętny
Samochód też nie ślepy
Martwa rzecz ma rozum
Silnikowym plując płynem
Trzeba wracać do domu
Zastrajkował w południe
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
sobota, 26 lutego 2022
Pierwszy dzień wiosny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Windą do raju 15
Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...
-
jest wierną Ci choć nie żądasz i nie oczekujesz nierozłączna nie odstąpi Cię na krok dotrzymuje obecności nie mówiąc NIC
-
Między życiem a śmiercią. Wypowiedziane słowa nabierają mocy. Między życiem a śmiercią. Marzenia są trójwymiarowe. Między życiem a śmiercią....
-
Pomagają ci, którzy są bez rozgłosu, a udzielają jałmużny ci, którzy lubią robić to na pokaz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz