niedziela, 13 lutego 2022

Nie brakuje mi...

obawiam się że kiedyś...
słów mi zabraknie nagle
do opisywania w poezji
o Tobie choć pomysłów

nie brakuje słowa i strofy
to za mało by przelać
na białą kartkę wszystko
co czuję, doznaję z Tobą

w głowie tyle myśli się roi
miłość do marzeń przybliża
przy Tobie bajeczny świat
rajem się staje nie ma gorzko

od kiedy się pojawiłeś
w moim życiu szara nuda
nijakość nabiera na niebie
po deszczu tęczowych barw

codzienność nigdy z Tobą
nie jest złudnym kamuflażem
a wczesną wiosną i wiecznym
przy wschodzie słońca brzaskiem

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...