Nie przepadam za rocznicą urodzin.
Niby ta sama data, a jestem o rok starsza.
Już lepsze są imieniny czasu nigdy
nie przybywa, bez zmian ta sama pora.
Nikt nie pyta ile to już wiosen?
Nie liczy się świeczek na torcie.
Solenizantka wieku nie ujawnia.
Ten sam toast i bukiety kwiatów.
Metryka urodzenia traci na mocy.
Można odjąć ile się chce naprawdę.
Czas nie płynie wartko jak woda.
Moje imię wymawia się zdrobniale.
Osiemnaście plus nic nie załatwi,
gdy zauważy się w lustrze siwy włos
i na licu pierwsze liczne zmarszczki.
I nie powie nikt na mnie stara rura.
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
niedziela, 13 lutego 2022
Nie lubię urodzin
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Windą do raju 15
Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...
-
Między życiem a śmiercią. Wypowiedziane słowa nabierają mocy. Między życiem a śmiercią. Marzenia są trójwymiarowe. Między życiem a śmiercią....
-
Na rozdrożu życia nie cieszy pieniądz ani dobrobyt. Poza nawiasem społecznym materializm brata się z apatią styka się zło z dobrem. Brak czł...
-
Wiecznym cierpieniem niedosyt. Brak serca bliskiego, wołanie o pomoc! Rozpaczliwy, niemy krzyk życia bezsensem. Zabójcza śmierć marzeń. Utra...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz