poniedziałek, 7 marca 2022

Matematycznie rzecz biorąc

Arabskie i rzymskie obojętnie które
są na bakier ze mną, obrażone na amen!
Zbuntowane w algebrze i matematyce
nie imają się mnie plusy ani minusy.

Tak trudno zaprzyjaźnić się z nimi.
Pomnożyć ciężko dzieli się nierówno.
odgadnąć jaką liczbą jest niewiadoma Y
a jaką X wszystko zakłóca mi porządek!

Nawet doznaję przed sobą oczopląsów!
Zerkając na zera po dodatniej cyfrze,
licząc banknoty żadnej do końca nie wierzę!
Jak ortografia mnie kocha, tak nienawidzą...

Wszystkie rachunki wszechświata!
A to wszystko przez matematyczkę.
Co chadzała panną na randki w ciemno.
Zamiast mnie uczyć matematyki.

Nauczycielka zamiast pilnować uczennicy.
Zrywała się  z każdej lekcji na wagary.
Nic nie poradzę na to, że kalkulator parzy!
Jak tu bawić się, figlować z liczbami?

Wywołują fobię w moim sercu!
Wzrok za ścianą nieustannego płaczu!
Nie potrafię żyć inaczej tyle o ile...
Pieniądze są mi wierne w portmonetce.

 


 

Brak komentarzy:

Prawdziwy dom

  Nie ten dom prawdziwy Gdzie dostatek i lans Nie ten jest szczęśliwy Mając kasy w brud Prawdziwy dom My sami tworzymy Od fundamentów ...