piątek, 11 lutego 2022

Dokopać leżącemu

Jak ogarnąć? Jak to pojąć?
Brak wartości, brak empatii.
Oko Bazyliszka na dystans,
zionie ogniem, bierze górę zła wola!

Zbyt łatwo znienawidzić za nic.
Bez wczucia się w cudzą skórę.
Czym kieruje się ? Boże słowo
tak łatwo zamienia się w topór!

Dlaczego język świerzbi na widok
lezącego pod płotem, który nie musi
być z rynsztoka pijakiem? Patologia,
rośnie jak grzyb w gębie po deszczu.
Patrząc jak na odpad w drugim człowieku.

Nie po to patrzymy sobie prosto w oczy,
by stwarzać wspólnie sobie piekło.
Gdy śmierć zęby sobie ostrzy.
Wystarczy się uśmiechnąć do kogoś,
komu strach i łzy zalewają oczy.

To zbyt mało by być dobrym,
podsuwając pod pysk psu miskę.
Trzeba podać przyjazną dłoń,
leżącemu, któremu łatwiej dokopać.

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...