sobota, 12 lutego 2022

mój ty talizmanie

 

twoja bliskość niczym talizman
lubię gdy jesteś bez przerwy obok
jedynym blaskiem mrocznego bytu
bez ciebie tęcza na niebie traci koloryt
nie lubię tracić cię z widzenia horyzontu
przed ścianą płaczu ty jesteś słońcem
bez ciebie trudno znieść atmosferę chorą
rodzinny dom staje się ciemnym lochem
bez ciebie nic nie znaczę w pył się zamieniam
marny jak ten puch nie istnieję dla nikogo
nie ma dla mnie wcale miejsca w domu
bo tylko ty jesteś całą miłości ostoją
przy tobie odzyskuje spokój i normalność
którą tylko ty umiesz stworzyć dla mnie
uśmierzasz ból jaźni w zgrzytach ścian
twoja bliskość bezcenną jest mi najbardziej
jesteś moim talizmanem na wszystkie dni pożogi
póki życia mego świt kochać cię nie przestanę
jak cudownie jest mi z tobą nie ogarnie nikt
tylko ty wiesz najlepiej jaką szarą miernotę
mam bez ciebie w swoim życiu smętnym

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...