Jedwabiu strukturę ciała rozpinasz.
Rozdarty ze wstydu obnażasz duszę.
Powoli wrót serca uchylasz bramy.
Zamykając ze strachu brązowe oczy.
Grymas przepełniony cierpieniem.
Wijesz się jak w czyśćcu jęczysz!
Wyciągasz ręce prosząc o pomoc.
Zabijasz uczucia samookaleczeniem!
Nie słychać szmeru twoich myśli.
Wsłuchana w głuchy szept ciszy.
Niemy krzyk wyrywa się ze środka!
Tym samym snem burzy spokój nocy.
Nicości chmury przysłaniają marzenia.
W ciemności zła zbłądziłeś w wielkim lesie.
Nie mogąc odnaleźć się w labiryncie niezgody.
Szukasz drogowskazu do miłości, nie czując ujmy.
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
sobota, 12 lutego 2022
Łzy słabości
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Windą do raju 15
Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...
-
jest wierną Ci choć nie żądasz i nie oczekujesz nierozłączna nie odstąpi Cię na krok dotrzymuje obecności nie mówiąc NIC
-
Nie znasz moich snów Nie wiesz o czym marzę Nie Jesteś w stanie odgadnąć Czego najbardziej pragnę? Nie zadajesz pytań Ja nic nie mówi...
-
Między życiem a śmiercią. Wypowiedziane słowa nabierają mocy. Między życiem a śmiercią. Marzenia są trójwymiarowe. Między życiem a śmiercią....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz