sobota, 12 lutego 2022

Mozaika z Sukcynitu

zamienię gitarę
na na wieczne pióro

ubiorę w słowa
to czego nie umiem
z nut na pięciolinii
zagrać pomaluję

przed Tobą codzienność
motylkowymi pastelami

utkam z przędzy
dla Ciebie wyrzeźbię
z kryształu swoje serce
i podaruję w mozaice

ze snów jeszcze
niespełnionych

cały świat oprawię
w ramkę tęczy
by iskrzył
złocistymi promykami

słońcem wygraweruję
Twoje imię
Sukcynitem na mojej dłoni

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...