sobota, 12 lutego 2022

Nokaut swobodzie i wolności !

Pod kopułą czarnej ziemi kretowisko.
Mroczny tunel hen za sobą i naprzeciwko.
Czarne myśli ściemą snują się ciasno jest !
W labiryncie kieratu w żółwim tempie czas.

Dzień od nocy się nie różni ani noc od dnia.
Strach ma wielkie, wilcze oczy, niemoc kły !
Choć się jest człowiekiem z krwi i kości.
Pod rozkazem słów harapa kretem musi się być !

Psychoza wnętrze duszy pustoszy, łamie !
W krzywym zwierciadle demona śmiech !
Światełka w tunelu nie widać cienia szansy.
Wbrew pozorom jawi się przyjazna dłoń.

Wolnością brzęczy w uszach swobodą.
Echo odnowy na tajemniczym horyzoncie.
Szczęście otworem stoi uśmiechnięte !
Pod bladą poświatą gwiazd na niebie.

Widmo bezradności wciąga ostatnimi mackami !
Do dołu przytłacza do płaczu podziemi muru !
Pisk, łoskot rozlega się w pułapce kłamstw lepie.
Słowo ze słowem na ringu boks uprawia !

Nokautem grożąc swobodzie i wolności !

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...