środa, 9 lutego 2022

Monotonia filantropii

 Pigułka za pigułką
dzień za dniem tak wygląda.
Monotonia filantropii czyni cuda,
powszedniego dnia.

Rozsiewa gorycz w ustach
za zamkniętymi powiekami,
odgradzam świat jakiego
nikt nie zna poza mną.

Tak łykiem szczęścia,
w jednym hauście euforii,
szukam antidotum
w odmętach codzienności.

Nie poddając się absolutnie
rozedrganej ironii co robi kleksy.
Na papierze ściernym skóry,
choć coraz mniej niuansów...
w rezerwie.

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...