W zaciszu myśli splątanych.
Zaryglowane pragnienia.
Bez istnienia promieni słońca,
wszystkie nadzieje obumierają.
Choć ciało i dusza się wyrywa!
Jak z czyśćca do nieba.
Chciałoby się poszaleć
bez ubocznych skutków i obaw.
To jeszcze nie ta chwila.
Na melancholię posępną.
Serce do życia się zrywa!
Jak błękitny ptak do wzlotu.
Moja młodość jeszcze
mnie nie opuściła!
Do diabła z agendą!
Jesień życia przepędzam.
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
środa, 9 lutego 2022
Na skraju smętnych myśli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Windą do raju 15
Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...
-
Jak nasycić się, a nie przejeść, tą miłością Twoją do mnie? Głód silniejszy ode mnie wznieca, wciąż pożar i apetyt jak balon rośnie! Nie moż...
-
nie ma to jak w spodniach nie czuć przeciągu po nogach spodnie do wszystkiego pasują niezależnie od aury za oknem i nastroju w spodniach n...
-
Zakazana miłość zbuntowana. Na trwałych fundamentach przyjaźni. Zaufanie z wyciągiem na kredyt. Wbrew światu uśmiecha się szczęście. Dwa ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz