czwartek, 3 marca 2022

Kulig

Koński galop z kopyta rwie!
Pod zaprzęgiem sani skrzypi śnieg.
Mróz za nos chwyta i szczypie.
Grypą i anginą straszy zima.

W długim zaprzęgu ciągnie się kulig.
Dzwonki grają śnieżną pieśń wokoło.
Nie czuć wcale zimna w podróży.
Kiedy objęć ciepłem otulasz mnie.

Brniemy daleko hen w głąb lasu.
Gwiazdy migocą nam jak neony.
W dyskotece, bo przy Tobie zima,
piękniejsza jest od maja wiosną.

Biała, niewinna i radosna.
Z rozłożystymi świerkami sosnami.
Podglądają nas leśne skrzaty.
Nasze serca na stałe złączone.

Pokonują wspólnie śnieżną burzę.
Nasze ciała obok siebie splecione.
Przypieczętowują miłość pocałunkiem.
Jak para wiernych sobie łabędzi.

Ach niech ten kulig wiecznie trwa!
Kochaj mnie, nie przestawaj,
bo miłość jest dobrą wróżką,
która nas dzisiaj zaczarowała.

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...