Nagle zawrót głowy!
Ciemność przed oczami.
I ten szum w uszach?
Krew wre jak wulkan!
Usta nic nie mówią.
Myśl pędzi za myślą!
Jak express na stacji.
Z sekundy na sekundę...
po prostu znienacka.
Uderza chwila zapomnienia!
Prosto do głowy.
Musującym winem.
Gorącej skóry parzy dotyk!
W półmroku szkli się wzrok.
W pierwszym impulsie.
Nie ma już granic nieśmiałości i...
wstyd gdzieś uciekł.
Muzyka cicho płynie.
Z akordów fortepianu.
Walc w rytmie dwojga serc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz