Żadnej z nas nie ominie.
Ten zaszczyt bycia nią.
Nawet pannę z dzieckiem.
Każdy prawie na jej widok,
kręci głową, szczerzy zęby!
Mało kto wprost odważnie.
Wypowiada się pochlebnie.
Dość niewygodny temat.
Choć nie musi a może...
zostać zakałą w rodzinie.
Ma zwykle dwa oblicza.
Podobnie jak ten zięć
i synowa, bo na nich,
tak łatwo napsioczyć!
Kiedy coś się nie uda.
Ja o swojej nie powiem nic.
Nie znam jej po prostu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz