piątek, 4 marca 2022

TY I JA

Tak wzięło się z niczego.
Zbliżyła nas samotność.
Połączyły te same marzenia.
Kompasem był rozsądek.

Stemplem na zaufanie
Przyjaźń podpisała gwarant.
Zaczynaliśmy od zera.
Choć nikt nie dawał wiary.

Na bajkę z happy endem.
Z góry przekreślone były
Możliwości i szanse.
Ale my nie daliśmy.

Od razu za przegrane!
O prawo do miłości.
Zakazane bycie z sobą.
Na dobre i złe chwile.

Bez próby narzeczeństwa.
Jak złodziej zabrałeś mi,
Serce biorąc pod skrzydła
Jak anioł z niebios.

Przyspawały dnia trudy.
Już nie wyobrażam sobie
Ani chwili bez ciebie dłużej.
Jak tak mija rok za rokiem...

RAZEM

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...