niedziela, 27 lutego 2022

Intuicja

Zamykam się szczelnie w sobie.
Straciłam wiarę w człowieczeństwo.
Jak i w zaufanie zwątpiłam w intencje.
Sumienne słucham tylko intuicji.
Ona nigdy mnie nie zawodzi.
Gdy w oczy wiatr wieje.

Zamykam się szczelnie w sobie.
Jak spłoszony żółw w skorupie.
Sama zawiłości rozwiązuję.
Nikomu tajemnic nie powierzam.
Niełatwo być optymistką.
Gdy wokoło wszystko się sprzysięgnie.

I Bóg tylko jest świadkiem.
Każdy na mnie patrzy wilkiem.
Mierzy od stóp aż po głowę.
Plecami odwrócili się wszyscy.
Na mnie czekają, na mój koniec.

Brak komentarzy:

Windą do raju 15

  Sonia, drugi dzień nie odzywała się do męża, nie lubiła strzelać fochów przed Arturem. Przez napaść i rękoczyny, jakich się dopuściła Bian...