nic nie uciszy wyrzutów sumienia
za to że musiałam zaufać tobie
ty się śmiałeś prosto w oczy
tak ze mnie szyderczo
nie rozgrzeszy nic mojej winy
do ostatniej kropli moja krew przelana
odpokutować musiałam swoje
winna nie winna w pokorze
znieść musiałam pokutę
za twój czyn perfidny
mój dom był więzieniem
w czterech ścianach pokoju
trafiłam na diabła
w ludzkiej skórze
patrzyłam na cierpienie
najbliższych długo niezłomnie
zrujnowałeś zgodę w chacie
osiągając cel było ci
wszystko jedno
gdy tak stałam nad przepaścią
będąc twoją ofiarą
TEKSTY zamieszczane na tej stronie SĄ MOJEGO AUTORSTWA . Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich ZABRONIONE.!!! Naruszenie praw autorskich podlega karze przewidzianej w kodeksie karnym oraz dzienniku ustaw. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku z późniejszymi zmianami. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ! ...
poniedziałek, 28 lutego 2022
Okradziona
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prawdziwy dom
Nie ten dom prawdziwy Gdzie dostatek i lans Nie ten jest szczęśliwy Mając kasy w brud Prawdziwy dom My sami tworzymy Od fundamentów ...
-
Między życiem a śmiercią. Wypowiedziane słowa nabierają mocy. Między życiem a śmiercią. Marzenia są trójwymiarowe. Między życiem a śmiercią....
-
nie otwieraj drzwi do przeszłości nie oglądaj się za tym co nie wróci już nigdy szkoda czasu na wspomnienia obumarłe wczoraj tli się świateł...
-
Wyrażam się piórem pisanym słowem Wyrabiam całą gamę pod batutą strofy Haftowaną pracę mowy wiązanej Tworzę bez granic w rymach uchwycie N...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz